Ukradł perfumy w Bytomiu i wracał do domu autobusem
Ukradł perfumy w jednej z drogerii w Bytomiu, po czym wsiadł do autobusu. Jednak nie upiekła mu się ta kradzież, został złapany przez stróży prawa.
Do kradzieży doszło w jednej z bytomskich galerii. Ukradł perfumy w Bytomiu i wracał do domu autobusem. Złodzieja złapano przez funkcjonariuszy policji, którzy rozpoznali amatora zapachów. Miał ze sobą łup warty nie małą sumę.
Amator zapachów przyłapany w autobusie
Kojarzenie faktów czy spostrzegawczość z pewnością pomagają w służbie funkcjonariuszom policji. Kryminalni z „piątki” w Bytomiu dowiedli, że z tych umiejętności umieją doskonale korzystać. Do zdarzenia doszło 2 marca w drogerii przy ulicy Strzelców Bytomskich.
– Pracownik ochrony sklepu zauważył na kamerach, jak dwóch mężczyzn kradnie perfumy. Natychmiastowa reakcja pozwoliła na ujęcie jednego ze sprawców, natomiast drugiemu udało się zbiec – relacjonowały służby prasowe śląskiej policji.
Zaalarmowani policjanci zatrzymali jednego z nich, ale drugi uciekło. Od razu przystąpili do poszukiwania kolejnego rabusia zapachów. Już po kilkunastu minutach zobaczyli w autobusie podejrzanego mężczyznę, odpowiadającemu rysopisowi złodzieja. Mundurowi zatrzymali autobus i wylegitymowali rabusia i się nie pomylili. To był 23-letni bytomianin i go zatrzymano.
– Podczas przeszukania kryminalni znaleźli perfumy pochodzące z kradzieży. Skradziony towar wart ponad 1 tysiąc złotych został odzyskany i wrócił na sklepowe półki – informowała śląska policja.
Złodzieje zapachów jeszcze tego samego dnia usłyszeli zarzuty jakie im grożą, a za to przestępstwo grozi im nawet 5 lat więzienia.
Źródło informacji: wiadomości.wp.pl