bytomskiego centrum przesiadkowego
Aktualności

Budowa bytomskiego centrum przesiadkowego odłożona w czasie

Rozpoczęcie budowy bytomskiego centrum przesiadkowego zostanie odłożone w czasie. Urząd Marszałkowski najpierw pomoże przedsiębiorcom.

Budowa bytomskiego centrum przesiadkowego miała rozpocząć się jeszcze w 2020 roku. Jednak plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Niestety, w najbliższych miesiącach do tego niej nie dojdzie.

Jak wyjaśniał wiceprezydent Michał Bieda, miasto otrzymało informacje o tym, że Urząd Marszałkowski przenosi środki przeznaczone na ten projekt, na pomoc dla przedsiębiorców dotkniętych skutkami epidemii koronawirusa.

Budowa bytomskiego centrum przesiadkowego w Śródmieściu odłożona w czasie

– Węzeł przesiadkowy na pl. Wolskiego usprawni komunikację w centrum miasta, zapewni pasażerom wygodną przesiadkę. Jeśli pozyskamy środki z Unii Europejskiej na tę inwestycję i wyłonimy w przetargu wykonawcę, jesteśmy gotowi do rozpoczęcia jeszcze w tym roku prac – zapowiadał Mariusz Wołosz, prezydent miasta.

W lutym 2020 roku Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Bytomiu ogłosił przetarg na budowę. Jednak prace jesienią w tym miejscu nie rozpoczęły się, ponieważ uniemożliwiła to pandemia koronawirusa. Wszystkie samorządy borykają się z problemami finansowymi, dla przykładu spadły dochody z tytułu podatku PIT. Choć samorządy nie rezygnują z inwestowania w miasta, to jednak konieczne jest cięcie kosztów.

Więc wiadomo, że budowa centrum przesiadkowego w Bytomiu, w najbliższym czasie nie ruszy. Włodarze miasta zostały poinformowane przez Śląski Urząd Marszałkowski, że środki finansowe (ok. 17 mln), które miały być przeznaczone na ten projekt, trafią gdzie indziej. Gdzie? Do przedsiębiorców, którzy zostali dotknięci skutkami koronawirusa.

– Pandemia koronawirusa szczególnie odbija się na krajowej gospodarce, ale również inwestycjach, jakie planują samorządy, które muszą z nich rezygnować ze względu na brak dofinansowania zewnętrznego – wyjaśniał Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.

Jak mówił prezydent Bytomia Mariusz Wołosz, miasto będzie starało się o pozyskanie tych środków w następnej perspektywie unijnej. Kolejna taka perspektywa nadarzy się na lata 2021-2027.

Włodarze miasta, chcą aby w Bytomiu powstały mniejsze centra przesiadkowe, w poszczególnych dzielnicach. Wiceprezydent Michał Bieda przypomniał, że wnioskowano o to już w 2017 roku.

Źródło informacji: bytom.naszemiasto.pl

Komentarze

Czy podobał się artykuł?

Tak
0
Nie
0

Więcej w:Aktualności

Może ci się również spodobać:

Komentarze są wyłączone.