Koniec z przekąskami. Od kwietnia wchodzą nowe przepisy

Od kwietnia w życie wchodzi rozporządzenie Komisji Europejskiej, według której w produktach spożywczych nie będzie mogło znajdować się więcej niż 2 gramy przemysłowych tłuszczów trans na 100 gram tłuszczu.

Czy to będzie koniec z przekąskami? Bowiem od kwietnia 2021 roku wchodzą nowe przepisy. Nowa ustawa Komisji Europejskiej dotyczy przekąsek, w których nie będzie mogło się znajdować więcej niż 2g przemysłowych tłuszczów trans na 100 gram tłuszczu. To oznacza, że producenci tych produktów spożywczych będą musieli zmienić ich skład albo usunąć je z półek.

Koniec z przekąskami? Nowe przepisy od kwietnia

Według ustawy Komisji Europejskiej z 2019 roku, od 2 kwietnia 2021 roku właściciele sklepów nie będą mogli wprowadzać do obrotu swoich produktów, w których:

„zawartość izomerów trans kwasów tłuszczowych, innych niż izomery trans kwasów tłuszczowych naturalnie występujące w tłuszczu pochodzenia zwierzęcego (…) przekracza 2 g na 100 g tłuszczu”.

To znaczy, że przemysłowe tłuszcze trans są przez specjalistów od żywienia uznawane za bardzo szkodliwe. Dlatego też zdecydowano się wprowadzić odgórną regulację odnośnie tłuszczy w przekąskach.

Oznacza ona, że producenci chipsów, ciastek, przekąsek, twardych margaryn, lodów i innych będą musieli zmienić skład swoich produktów. Tak żeby dostosować się do nowych regulacji unijnych.

Nastąpi zmiana składu i może również zmiana cen produktów

Oszacowanie tego jak bardzo będzie musiał zmienić się skład niektórych produktów będzie trudne w przypadku polskim producentów. Bowiem w Polsce producenci nie mają obowiązku umieszczać składu tłuszczu trans na etykietach swoich produktów. Zamiast tego muszą informować o ilości tłuszczu całkowitego i ilości kwasów tłuszczowych nasyconych.

Według danych zebranych przez Narodowy Instytutu Zdrowia Publicznego – zawartość przemysłowych tłuszczów trans w paczce chipsów może wynosić nawet 0,90g/100g produktu. Co przy założeniu, że zawartość tłuszczu w paczce wynosi 30g/100g produktu oznacza, że aktualny stosunek tłuszczów trans do całego tłuszczu byłby niezgodny z unijną normą. Więc możemy spodziewać się jednak, że wiele firm będzie musiało przestawić się na bardziej jakościowe zamienniki, co może również wpłynąć na ich cenę.

Izomery trans kwasów tłuszczowych są kilka razy bardziej szkodliwe niż tłuszcze nasycone. W znacznym stopniu przyczyniają się do rozwoju chorób takich jak cukrzyca typu II, układu sercowo-naczyniowego oraz obniżenia płodności. WHO wprost nazwała tłuszcze trans najgorszym tłuszczem świata.

Źródło informacji: Styl Życia Onet