Czy referendum bytomskie 2023 ma sens?

Wielu z nas zastanawia się nad zasadnością referendum, jak zawsze ten temat budzi spore emocje. Nie inaczej było w 2012 roku, kiedy to Prezydent z Platformy Obywatelskiej wraz z ówczesnym wiceprezydentem Mariuszem Wołoszem zostali odwołani ze swoich stanowisk decyzją ludu. Bytomianie szczególnie lubią korzystać z wolności jaką daje demokracja, a że historia lubi się powtarzać, to istnieje szansa że wynik referendum (97,33%!) może się powtórzyć. Dlaczego odwołano Koja?

Jak możemy przeczytać na stronie tygodnikprzeglad.pl:

Sukces wyborczy podziałał na Piotra Koja jak narkotyk. Zachowywał się nie jak polityk, który wygrał lokalne wybory, ale jak człowiek, który w 2006 r. obalił rządy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w Bytomiu.

Coś Wam to przypomina? Przypisywanie sobie sukcesów innych, przyklejanie się do każdej inicjatywy, powszechnie wyśmiewany piątunio i tiktok, niejasne relacje Prezydenta, Pani rzecznik i jej męża, w tym miliony przekazane na dziwne cele przez PEC, dumpingowe ceny na składowisku odpadów, brak papieru toaletowego w szkołach, przestrzelona inwestycja z nowym budynkiem i boiskiem Polonii Bytom, rozwalone miasto: Katowicka, strefa relaksu i wiele wiele innych…

Medialny układ w Bytomiu ma się dobrze i na dzień dzisiejszy wygląda tak: Wnuk, bytomski.pl, Ślązag i profil Miasto Bytom. Nie przeczytacie tam złego słowa na władze.

 Loading ...

Kolejną analogię możemy znaleźć w temacie koalicjantów. Piotra Koja zgubiło zerwanie koalicji z Prawem i Sprawiedliwością, zupełnie tak samo jak Mariusza Wołosza, którego kolejne afery zaczęły wychodzić po rozpadzie koalicji i usunięciu ze stanowiska Wiceprezydenta Waldemara Gawrona. Wtedy na miejsce PiS dokooptowano radnych Stowarzyszenia Wspólny Bytom, dzisiaj podebrano Radną Iwonę Pakosz, do której dodano szable Pana Andrzeja Panka czyli Stowarzyszenie Budujmy Bytom: Bula, Napierała, Wilk.

Radna Iwona Pakosz, za stanowiska zrobi wszystko (zupełnie wszystko) była już u Damiana Bartyli, potem przypomniała sobie że jest bardzo wierząca więc dołączyła do PiS, po czym zmieniła zdanie i dołączyła do Mariusza Wołosza. Jak to nazwać?

Wróćmy do radnych SBB, np. radny Napierała, który sobie wraz z innymi radnymi przeniósł pieniądze na remont kanalizacji deszczowej w miejscu zamieszkania z pieniędzy które miały zostać przeznaczone na remont boiska Nadziei Bytom, na którym trenują dzieci z Karbia. Dzieci nie będą miały boiska, Napierała będzie miał kanalizacje. Dlaczego tematem nie zajął się BPK, który generuje ogromne obroty, tylko został na remont kanalizacji przeniesiony budżet? Dlaczego władzy nie zależy na dzieciach z Karbia?

Radny Bula to ciężki kaliber, jego żona wygrała 22.04.2022 konkurs na pomoc administracyjną w Urzędzie Miasta. Przypadek? Czy żona radnego powinna otrzymywać takie stanowiska?

Całości dopełnia niejasna sprawa związana z jednym z Wiceprezydentów, o którym w kuluarach aż huczy od plotek.

Wracają na koniec do historii, mówi się że to Mariusz Wołosz wymyślił kampanię antyreferendalną, gdzie Piotr Koj z własnym podpisem namawiał do nie brania udziału w referendum, co jak się okazało było gwoździem do jego politycznej trumny. Jak będzie tym razem?