Bytomski dzielnicowy uratował seniora

Bytomski dzielnicowy uratował seniora w ostatniej chwili. Straszy Pan przebywał na kwarantannie domowej i miał zgłosić się na wymaz. Niestety nie dotarł, a to zaniepokoiło mł. asp. Dariusza Babula.

Praktycznie codziennie bytomscy mundurowi kontrolują osoby przebywające na kwarantannie domową w związku z koronawirusem. Policja nie tylko sprawdza czy są przestrzegane restrykcje sanitarne, ale także niosą pomoc i wsparcie dla potrzebujących. I podobnie było w tym przypadku. Senior miał kwarantannę domową i miał zgłosić się na wymaz. Na badanie nie dotarł, co stanowczo zaniepokoiło mundurowego z Bytomia, więc ruszył na miejsce. Jak się okazało w ostatniej chwili, bo bytomski dzielnicowy uratował seniora.

Dzielnicowy zdążył z pomocą i uratował seniora

Dwa dni temu, około godziny 15:00 młodszy aspirant Dariusz Babula z bytomskiej dwójki otrzymał zgłoszenie z przychodni lekarskiej, że senior, którego objęto kwarantanną domową nie zgłosił się na test na koronawirusa. Bytomski mundurowy udał się na miejsce zamieszkania 64-letniego mężczyzny. Na początku policjant próbował skontaktować się z nim telefonicznie, ale to nie odniosło żadnego skutku. Dzielnicy więc ruszył do mieszkania i zapukał do drzwi. Dopiero po kilkunastu minutach pukania, senior otworzył mu drzwi i osunął się na podłogę. Senior był przytomny, ale miał problem z oddychaniem i był bardzo osłabiony. Po prostu nie miał siły by zadzwonić po pomoc. Młodszy aspirat natychmiast poinformował oficera dyżurnego, a ten z kolei wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe. Dzięki świetnej i natychmiastowej reakcji bytomskiego dzielnicowego, senior trafił w odpowiednim momencie do szpitala.

Źródło informacji, zdjęcie: KMP Bytom