Latające kontrole nad kominami
Jak wiemy ruszył sezon grzewczy, a razem z nim rozpoczynają się coraz częstsze kontrole zadymienia, podczas których dron wyposażony w mobilne laboratorium bada skład dymu wydobywającego się z kominów. Przez pracowników Urzędu Miejskiego zostało już skontrolowane osiedle domków fińskich przy ulicy Wiosny Ludów i Wiązowej.
Mimo wielu podejmowanych działań na rzecz ograniczenia niskiej emisji, z tym problemem wciąż boryka się wiele miast. Zaraz obok zanieczyszczeń komunikacyjnych, będących utrapieniem każdej większej metropolii, w miastach – takich jak Bytom – dochodzą przydomowe piece i lokalne kotłownie węglowe, gdzie spalanie paliwa często odbywa się w zakazany sposób.
– Ze względu na stan epidemii, zgodnie z zaleceniem wojewody, zawieszone zostały kontrole fizyczne, czyli takie, podczas których Straż Miejska przeprowadza kontrole paleniska już w konkretnych domach – mówi Maciej Koźmiński, zastępca naczelnika Wydziału Inżynierii Środowiska. Podczas naszych przelotów zaznaczamy na mapie te miejsca, w których dron wykrył nieprawidłowości. Zostaną one sprawdzane przez odpowiednie służby w późniejszym czasie – tłumaczył Maciek Koźmiński.
Jak komunikują pracownicy jednostki samorządowej, kontrole przy wykorzystaniu nowoczesnego latającego laboratorium będą przeprowadzane systematycznie w różnych częściach naszego miasta. Ostatnia kontrola w Miechowicach wykazała nieprawidłowości w dwóch domach. Pomiary analizy chemicznej wyraźnie wskazywały, że w piecu mogą spalane odpady.
Wykorzystywany w naszej gminie latający sprzęt określa poziom związków gazowych tj.: chlorowodoru, cyjanowodoru, formaldehydu oraz lotnych związków organicznych (LZO), czyli substancji charakterystycznych dla spalania śmieci.
– Oprócz lotów dronem, patrolujemy też miasto pod kątem wydobywania się czarnego, gryzącego dymu, który świadczyłby o spalaniu niedozwolonych materiałów. Choć wciąż jeszcze zdarzają się takie miejsca, to trzeba przyznać, że jest ich dużo mniej niż jeszcze kilka lat temu. To świadczy o rosnącej świadomości ekologicznej mieszkańców – mówił Maciej Koźmiński.
Warto nadmienić, że od początku roku bytomska Straż Miejska przeprowadziła 61 kontroli, ujawniając tym samym przypadki spalania materiałów w piecach i kotłach centralnego ogrzewania. Mandatem ukarano jak dotąd 34 sprawców tzw. termicznego przetwarzania odpadów poza instalacją przeznaczoną do tego celu (art.191 Ustawy o odpadach).
Ukarano również albo pouczono mieszkańców, którzy spalali materiał opałowy niespełniający norm określonych w tzw. uchwale antysmogowej. Kontrole zadymienia realizowane są z inicjatywy strażników wykonujących powierzone zadania patrolowe oraz w wyniku telefonicznych i pisemnych zgłoszeń mieszkańców.
Źródło: bytom.pl